Anioły powstają w wyniku wielu godzin pracy przy użyciu moich rąk, utwardzacza do tkanin marki Powertex, popiersi i kończyn gipsowych, podstawy drewnianej lub styropianowej, drutu z którego modeluje się skrzydła, z tkanin w różnych kolorach oraz z rozmaitych dodatków.
Jak do tej pory zdarzyło mi się rozpocząć i nie ukończyć tylko jednego anioła. Było to na samym początku mojej przygody z rękodziełem. Pewnie zabrakło mi weny twórczej podczas wymyślania nowego sposobu na stworzenie stabilnej figury. Zachowałam sobie ten egzemplarz na pamiątkę. Fajnie jest mieć porównanie żeby potwierdzić teorię, iż praktyka czyni mistrza. No cóż... może jeszcze nie jestem mistrzynią, ale na pewno każdy z kolejnych moich aniołów jest lepszy od poprzedniego.
Co to takiego ten Powertex?
Powertex to produkt przyjazny dla środowiska stworzony na bazie wody służący do utwardzania materiałów chłonnych. Jest bezpieczny dla ludzi co potwiedza świadectwo bezpieczeństwa w postaci Certyfikatu Art&Creative Materials Institute Certified AP.
Obecnie na rynku dostępnych jest kilka marek utwadzaczy, które wypróbowałam tworząc pierwsze egzemplarze aniołów. Najbardziej z nich jednak przypadł mi do gustu Powertex, który można również łączyć z samoutwardzalnymi glinami, betonem, kamieniem, ceramiką, drewnem i piaskiem w celu uzyskania realistycznych efektów. Anioły stworzone przy użyciu tego medium można pokryć farbami olejnymi, akrylowymi, użyć utwardzacza połącznonego z pigmentami. Dostępne są również gotowe utwadzacze w różnych kolorach, co znacznie ułatwia pracę.
Powertex daje sporo możliwości dzięki którym można uwolnić swoją kreatywność.
Jeśli chodzi o techniczne parametry to należy pamiętać, że pełne utwadzenie nastęuje po 14 dniach. Powertex transparentny, w przeciwieństwie do pozostałych kolorów, nie posiada odporności na warunki atmosferyczne, więc musi być dodatkowo zabezpieczany np. lakierem.