ANIOŁY I.. inne postaci, które rysują się w mojej głowie. Trudny wybór.
Proces tworzenia aniołów zaczyna się w głowie w zupełnie niespodziewanych momentach.
Tym razem tworząc anioła nagrobnego musiałam zrobić sobie małą przerwę, podczas której pomalowałam kilka popiersi. Patrząc na jedną z nich zobaczyłam piękną tancerkę w czerwonej sukni i postanowiłam ją "tak właśnie ubrać". Jednak na półce z materiałami połyskiwała do mnie cekinami fioletowa spódniczka. WIecie jak to jest z przebieraniem lalek. Która z Was tego nie robiła? Przymierzyłam więc fioletową spódniczkę z różową bluzką i postanowiłam zapytać obserwujących na mediach społecznościowych. Moje anioły są tworzone dla Was, więc to Wasz głos jest decydujący.
Przegłosowana została czerwona sukienka, więc spełniając Wasze oczekiwania kolejną postacią, którą stworzę (a raczej dokonczę tworzyć) będzie tancerka w czerwonej sukni.Czyli nie anioł. Chociaż to jeszcze nie jest do końca oczywiste i przesądzone.
Tak to się własnie odbywa. Podczas tworzenia przychodzą nowe pomysły, zostają nanoszone poprawki i modyfikacje. To między innymi z tego względu przy przyjmowaniu zamówień nie określam kwoty, tylko przedział cenowy z zaznaczeniem, że kwota może się zmienić w zależności od użytych materiałów.
Najbardziej lubię tworzyć mając mając tzw. "wolną rękę" od zleceniodawcy. To zostawia przestrzeń dla mojej kreatywności, która jest kluczowa w tworzeniu rękodzieła.